sobota, 20 sierpnia 2016

Po nocnej rozmowie z byłym-niebyłym...

__________________________________________________________________

PO NOCNEJ ROZMOWIE Z BYŁYM-NIEBYŁYM...

...śniło mi się, że bez skutku szukałam...
pojęcia nie mam kogo?...
Woził mnie znajomy taksówkarz,
zainteresowany jak sobie poradzę?...


Odwiedzaliśmy nierealne miejsca,
rozpytywaliśmy zafrasowanych klezmerów
pakujących instrumenty w opustoszałych lokalach.



Błądziliśmy po wyludnionym dworcu kolejowym,
gdzie błyskawicznie rozkwitały szafirowe irysy.

Gdy nikogo nie znalazłam,
podziękowałam towarzyszowi
i wzięłam z jego rąk dwa zamknięte parasole.
On niedostrzegalnie się zawahał,
gdy otworzywszy większy, zdecydowanie wyszłam
w mokrą ciemność za oszklonymi drzwiami...


________________________________________________________________________

tylko muzycy - moje zdjecie, reszta z netu


Brak komentarzy: